Ślady w okolicy Rekowa i Kłączna

MARCIN BARNOWSKI, Ślady autostrady, [w:] "Głos Pomorza" z 15-16 kwietnia 2000 r.: Technika pracy więźniów obozu, polegająca na zdzieraniu wierzchniej warstwy ziemi, była dokładnie taka, jak ją opisał w rozmowie ze mną Stanisław Szroeder z Kłączna pod Bytowem. Szroeder jako młody chłopak otrzymał w czasie wojny konspiracyjne zadanie przyglądania się temu, co działo się w takim samym obozie autostradowym pod Kłącznem. Kilka kilometrów dalej na wschód biegła dawna granica polskiego „korytarza”. Stanisław Szroeder sporządził dokumentację fotograficzną śladów po autostradzie. Ma zdjęcia zarastającej już leśnej przesieki i tajemniczych wykopów.

Występowanie śladów po pracach przygotowawczych do budowy autostrady w okolicy Rekowa i Kłączna potwierdził w rozmowie ze mną także autochtoniczny mieszkaniec Rekowa - starszy pan, który wspominał także o obozie w tej miejscowości. Prawdopodobnie był to Reichsautobahnlager Reckow.

Informacje uzyskane przeze mnie od p. Szroedera: Obozy w Kłącznie, a także w sąsiedniej Osławie-Dąbrowej, Niemcy nie zdążyli zasiedlić. W 1944 roku zostały one rozebrane. W tamtej okolicy wykonano tylko leśną przesiekę wyznaczającą szlak berlinki. Obecnie jest ona niemal niewidoczna. "Tajemnicze okopy" o których pisze red. Barnowski odnoszą się do śladów w okolicy Kornego.

<<<powrót

strona główna