Józef Kisielewski "Ziemia gromadzi prochy", Poznań 1939

 

Wydana krótką przed wojną książka, opisuje krytycznie niemiecką rzeczywistość tamtego czasu oraz przypomina o słowiańskiej historii ziem na wschód od Łaby. Cytaty nawiązujące do odcinka berlinki z Berlina do Szczecina:

 

Najszybszy pociąg ze Szczecina do Berlina jedzie niecałe minut dziewięćdziesiąt. W tym samym czasie przebyć można powyższą odległość samochodową autostradą, która między tymi miastami jest już gotowa i dawno oddana do użytku. Zresztą, jeden z nielicznych odcinków autostrady, który jest chętnie i często używany. Biegnie wśród pięknego krajobrazu, w pobliżu osiedli ludzkich, zahacza o optyczne atrakcje w postaci jezior, lasów i rzek, i nie pozwala kierowcy samochodu tak łatwo i od razu pogrążyć się w odrętwienie czy półsen, jak to się na innych odcinkach zdarza.

Powierzchnia jest idealnie gładka, równa, na wzniesieniach lekko tylko pochyła (nigdzie nie ma wzniesień wyższych ponad pewną określoną miarę). Zaścielają nawierzchnię wielkie, kilkumetrowe płyty z betonu, poprzedzielane między sobą niewielkimi odstępami. To właśnie te odstępy, w postaci niewielkich rowków, powodują podczas jazdy ów monotonny, utrapiony stuk, przypominający stukot kół kolejowych na spojeniach szyn, tylko jeszcze bardziej jednostajny, uparty, wwiercający się w mózg. (s. 219-220)

Na autostradach nuda i pustka. Z wyjątkiem tej jednej. Właśnie między Szczecinem a Berlinem. Krajobraz bardzo piękny. I jedna osobliwość: cały odcinek autostrady biegnie po słowiańskiej ziemi. Od słowiańskiego Szczecina do stolicy Niemiec, która została zbudowana na rdzennie słowiańskiej ziemi.  (s. 224)

 


Tę część tekstu uzupełniała powyższa fotka, więc mogło się wydawać, że to berlinka koło Szczecina (chcoiaż tam autostrada skręca lekko w prawo), zatem najpewniej węzeł w Kołbaskowie. W lutym 2017 roku okazało się, że to węzeł w pobliżu Lipska.

 

<<<powrót do autostrady A6

strona główna